Agisoft Metashape – nowy wymiar fotogrametrii
Geobiz | 29 stycznia 2019 | Newsy
Nowatorskie oprogramowanie Agisoft Metashape wchodzi na miejsce dotychczasowego PhotoScan wykorzystywanego przez firmę Agisoft. To zupełnie nowa wersja, która wynosi fotogrametrię na zupełnie inny poziom. Wzbogacona funkcjonalność, szybsza praca i precyzja generowanych modeli mesh i chmur punktów to tylko kilka z zalet tej technologicznej innowacji. Czego jeszcze można spodziewać się po nowym oprogramowaniu? Dowiecie się z dzisiejszego artykułu.
Szybkość i precyzja
Nowe oprogramowanie Agisoft Metashape to idealne rozwiązanie dla geodezji. Zapewnia bardzo szybkie i dokładne przetwarzanie danych zarówno dla obrazów wykonanych z powietrza, jak i tych naziemnych.
Do tego znacznie udoskonalono w nim algorytmy odpowiedzialne za generowanie modeli typu mesh. Ostateczne dane są bardziej precyzyjne, a ich obróbka trwa szybciej prawie o połowę w porównaniu z oprogramowaniem PhotoScan. Efekt końcowy zajmuje zdecydowanie mniej pamięci – nawet o 1/3.
Prosta i intuicyjna obsługa
Dużym plusem nowego oprogramowania jest także bardzo intuicyjny interfejs, który bez problemu obsłuży także laik w tej dziedzinie. Z kolei doświadczeni geodeci mają dostęp do takich opcji jak tryb stereo, kontrola dokładności wyników oraz możliwość wygenerowania szczegółowego raportu z całego procesu przetwarzania danych.
Technologia maszynowego uczenia się
Dodatkowo w Agisoft Metashape wykorzystano technologie uczenia się maszynowego, dzięki której klasyfikacja danych jest jeszcze bardziej precyzyjna. Bez problemu z chmury zostaną wydzielone punkty oznaczające rośliny, grunty, architekturę, auta i inne.
Nowe oprogramowanie Agisoft z pewnością robi wrażenie. Stanowi wielofunkcyjny system do obróbki pozyskanych podczas wykonywania pomiarów danych. W szybszym czasie jest w stanie przygotować kompleksowe modele mesh i chmury punktów bez utraty jakości i dokładności.
Aktualnie w firmie GEOBIZ testujemy wydajność nowego oprogramowania na pozyskanych danych z kopalni Lubień pod Legnicą. Naloty wykonane na różnych wysokościach i łączenie ich w jednym chunku zawsze sprawiało problem w postaci wydłużonego czasu generowania gęstej chmury. Jednak na kopalniach o dużej głębokości (tak jak w tym przypadku) nie ma innego wyjścia. Latamy na wysokości 75m nad terenem okalającym kopalnię i znacznie niżej nad samym wyrobiskiem żeby na dnie uzyskać zadowalający piksel. Na razie widzimy że interfejs został odświeżony, pojawiła się opcja klasyfikacji chmury punktów. Zobaczymy jak będzie działać w praktyce geodezyjnej.