Blog

Odzyskanie utraconego po wojnie majątku. Możliwe?

Geobiz | 05 października 2017 | Porady eksperta

Początki istnienia tzw. Polski ludowej przyniosły działanie, którego skutki wielu obywateli odczuwa do dziś. W wyniku reformy rolnej państwo przejęło niemal 10 tysięcy majątków ziemskich, co stanowiło ok. 11 procent obecnego obszaru kraju. Chodzi m.in. o dekret o własności i użytkowaniu gruntów w Warszawie z dnia 26 października 1945 roku, który szybko zaczęto bezprawnie rozszerzać także na dwory szlacheckie i bogatych chłopów. Z roszczeniami właścicieli zagarniętych majątków mierzyliśmy się bezpośrednio po zmianie ustroju, mierzymy się i dziś. Czy pomimo upływu tak wielu lat od tamtych wydarzeń możliwe jest skuteczne wyegzekwowanie od państwa tego, co się nam należy?

Tzw. Dekret Bieruta, jak nazywano potocznie wspomniany dokument, nie dotyczył budynków, jednak w wielu przypadkach ich wojenne zniszczenia były na tyle rozległe, że właściciele nie byli w stanie samodzielnie podjąć się naprawy. Zwłaszcza, jeśli znajdowały się na gruntach, które zostały im odebrane. W związku z tym miasto wydało kolejny dekret, który nałożył obowiązek renowacji zniszczeń. Gdy ktoś zwlekał z podjęciem prac, miasto robiło to za niego – oczywiście nie na własny koszt. Nieruchomość pozostawała też własnością gminy tak długo, jak prawowity właściciel nie dokonywał spłaty.

To jednak wciąż nie wszystko. Polacy tracili też swoje własności w wyniku przymusowej akcji przesiedleńczej z Kresów Wschodnich, w późniejszym czasie majątki tracił również Kościół oraz inne związki wyznaniowe.

Działania rządzących krajem po reformie ustrojowej trzeba określić jako co najmniej mało skuteczne. Przez długie lata czekaliśmy na ustawę reprywatyzacyjną, w 2001 roku zawetowany został projekt ustawy zakładający rekompensaty w wysokości 50 procent wartości utraconych majątków, do dziś odszkodowań nie dostała też znaczna część Zabużan. To dlatego dziś niektórzy podejmują się walki o to, co się im należy.

Wiele takich osób to mieszkańcy Warszawy pokrzywdzeni przez Dekret Bieruta. Szanse na wyegzekwowanie swoich praw są znaczne, bo zgodnie z zapisem roszczenia w nim zawarte nie mogą ulec przedawnieniu. Potrzeba jednak sporo pracy i cierpliwości, bo choć sądy przyznały dotąd 1,4 mld zł odszkodowań, to wypłacono dopiero 860 mln zł.

Na korzyść pokrzywdzonych przemawia fakt, że często przy przejmowaniu gruntu władze nie zwracały uwagi, czy do celów wywłaszczeniowych aby na pewno potrzebna jest cała nieruchomość. Ponieważ istnieje ustawa o gospodarce nieruchomościami, dawni właściciele mogą ubiegać się o zwrot tych części majątku, które nie zostały wykorzystane na cele określone w decyzji o wywłaszczeniu.

Cały czas należy jednak mieć na uwadze, że opisywane dochodzenie do swoich praw jest procesem niezwykle długotrwałym i skomplikowanym. Bardzo pomocna okazuje się tu zatem pomoc profesjonalnych doradców obracających się zawodowo w tematyce związanej z nieruchomościami. Doradztwo w zakresie odzyskiwania utraconych nieruchomości oferują nie tylko kancelarie adwokackie, ale też np. rzeczoznawca majątkowy.

KONTAKT

Zachęcamy do przesłania zapytania, przygotujemy dla państwa indywidualną ofertę.

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.